Nic szczególnego nie robię – piszę sobie wiersze…
I chciałbym powiedzieć, że – Mam Mateusz na pierwsze.
I źle o mnie świadczy, że siedzę w swym dole,
i lubię butelek mieć kilka na stole.
W mojej codzienności nie widać progresu,
i często udaję, że nie opuszcza mnie pasmo ciągłych sukcesów.
Śmieję się często, by nie opłakiwać losu,
i nigdy tej lepszej połowy nie dopuszczam do głosu.
Olewam większość, wieczność traktuje jako chwilę,
jestem dumnym z siebie – Nicofilem !
Wszystkie wpisy, których autorem jest admin
Filologia pijacka
Odmiana czasowników przez wszystkie osoby,
może odbywać się na różne sposoby.
Ja pije, Ty pijesz, On, Ona i Ono,
to moje towarzystwo i do picia najlepsze grono.
Najczęściej to właśnie – Oni i One,
stawiają mi wódkę i biorą pod swoją obronę.
Następstwem tych odmian codziennych wieczorów,
jest kac, brak pieniędzy i zmiany humorów.
Na kacu znów u mnie tak to już działa:
kogo, czego nie ma? – Pieniędzy i nic do chlania.
Komu i czemu przyglądam się znowu?
Zegarowi nad barem, by dojść na czas do domu?
Kogo i co to w ogóle obchodzi,
że z każdym kieliszkiem zła myśl o kolejnym przychodzi?
Dlatego też, gdy mija weekend upojny,
wiem, że nadejdzie kolejny, więc jestem znów niespokojny.
A z kim i z czym znów przy barze zasiądę,
dla ich bezpieczeństwa o tym nic nie wspomnę.
W tej niespójności odmian przez osoby i przypadki,
Zakończę wołaczem O!
– O zgrozo! Znów jestem pijany!
Powrót
Przy nocnej biesiadzie w krakowskiej gospodzie,
napiłem się całkiem jak menel przechodzień.
Myślałem, że po tak wielkim ucztowaniu
siedziałem nie w taxi, ale w tramwaju.
Anioł otworzył mi drzwi gdy świtało:
Cóż żeś nabroił, to tego mało!
Okrągły Stół
Spytał Kaczyńskiego z KOD-u jakiś wróg,
ile Stół Okrągły miał pod sobą nóg.
Odpowiedział Jarosław zwolennikom KOD-u,
że nie wie, bo przy nim siedział na rogu.
WOŚP
Orkiestra wielka świątecznego gra walca.
Co zrobić z monetą, którą mam w palcach?
Pomocny Anioła głos słychać zza krzaka:
Wrzuć na Owsiaka!
Pranie
Nadszedł czas w końcu, by zrobić pranie.
Gdzie proszki kupię dobre i tanie?
Anioła słychać podpowiadanie:
Zobacz w Rossmanie.
Sławojka
Na wsi raz czuję, że będzie sranie,
lecz nie mam ubrań, bo robię pranie.
Kibel od chaty pięćdziesiąt metrów,
więc jak tam dojść tak nago, bez swetrów?
Anioła wtem słychać głos zza stodoły:
Nikogo nie ma! Możesz iść goły!
Armagedon
Leci ku Ziemi wielki meteor.
Po raz ostatni spowiada przeor.
Wtem Anioł mówi gdy pod stół się chowam:
Spokojnie! Walnie tylko w Escobar!
Zdrowy prezent
Hmm… Co kupić trójce dzieci na gwiazdkę
nie racząc ich jednak niezdrowym ciastkiem?
Anioła słychać podpowiadanie:
kup im po bananie.
Gromnica
Strach wyjrzeć przez okno, spojrzeć na ulicę,
bo pioruny walą oraz błyskawice.
Wtem Anioł od niechcenia rzuca robiąc jajecznicę:
postaw w oknie gromnicę.