Miotam się w myślach tak nieporęcznie,
By znaleźć odpowiedz -jak to ma być, lub jak to znów będzie?
Byłoby całkiem lżej i przyjemniej,
Gdyby ktoś się dziś zjawił i rzekł:
– Ja Pana wyręczę
Problem jest tylko takiej natury – na ten czas,
Że będąc wyręczonym dawałbym ostro w gaz,
Więc znowu zmuszony do wykonywania nudnych codziennych czynności
Zakończę ten wątek i napije się w piątek !